Czyli ostatnio mój ulubiony przepis na sałatkę, z którym dość dużo eksperymentuje.
Zamiast gruszki sprawdzą się też truskawki lub owoc granatu, mieszanka sałat może być właściwie dowolna. Posypcie płatkami migdałów, kiełkami, małymi grzankami, lub nie posypujcie wcale. Co w duszy gra.
Dla mnie smak wspaniały, choć może to wzbudzać kontrowersje - nie każdy wszak jest fanem gorgonzoli ;) Jeśli nie lubicie ostrych i aromatycznych serów możecie dodać np. camemberta. Albo spróbować innej sałatki. Ta opiera się na kontrastach.
Inspiracją do tych słodko-serowych eksperymentów był przepis znaleziony na blogu czereśniowa kuchnia.
Składniki:
- Ulubiony mix sałat (można dodać też garść szpinaku typu baby)
- 1-2 gruszki
- ser gorgonzola (1 trójkąt)
- oliwa
- musztarda
- ocet balsamiczny
- sól i pieprz
Sałatę umyć, osuszyć, przełożyć do miski. Obrać i pokroić gruszki oraz gorgonzolę. Wymieszać wszystkie składniki. 10-15 minut przed podaniem połączyć z sosem (2 łyżki oliwy, łyżka octu, sól, pieprz, łyżeczka musztardy).
Smacznego :)
0 komentarze