Przepis na pikantne cellentani powstał dziś w nocy, na potrzeby szybkiej i sycącej kolacji. Danie jest dość ostre i w tym jego urok, choć oczywiście jeśli macie takie życzenie możecie zmniejszyć ilość papryczek jalapeno. Nie bójcie się sięgać po nie mimo trwających upałów - ostre jedzenie naprawdę pomaga radzić sobie z wysoką temperaturą na zewnątrz (i świetnie komponuje się z zimnym piwem wypitym w doborowym towarzystwie) ;)
Składniki (2 porcje):
- 250 g makaronu cellentani
- puszka krojonych pomidorów
- oliwa z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
- sól i świeżo zmielony czarny pieprz
- garść zielonych oliwek pokrojonych w plasterki
- 3-4 łyżki papryczek jalapeno (piklowanych ze słoika) posiekanych
- cebula dymka
Makaron ugotować w osolonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu. W międzyczasie rozgrzać oliwę na patelni, 2 ząbki czosnku drobno posiekać i smażyć ok 30 sekund. Dodać bazylię, pomidory, gotować 3-4 minuty. Dodać oliwki, papryczki i posiekaną cebulkę (zieloną część pozostawić dla dekoracji). Doprawić solą i pieprzem, gotować do czasu aż makaron będzie gotowy. Po odcedzeniu makaronu wymieszać go z sosem, udekorować pozostałą częścią cebulki. Podawać od razu.
Smacznego! :)
0 komentarze