Nie było mnie tu od 10 października, a teraz wracam.
Witajcie ponownie.
W międzyczasie miałam trochę kłopotów ze zdrowiem, ale na szczęście znów mam sporo czasu żeby zająć się blogowaniem :)
Dla uczczenia powrotu: blog zyskał zupełnie nowy szablon. Uf, generalne remonty bywają męczące! Wciąż muszę dokończyć parę rzeczy (uzupełnić serie i inne zakładki). Nie mam tylko pojęcia jak poradzę sobie z chochlikiem który płatają mi przeglądarki - na chromie wszystko wygląda przepięknie, na safari z kolei polskie znaki są wytłuszczone. Cóż, coś się wymyśli.
Za efektami, które możecie podziwiać, stoi wielogodzinna praca z kodem HTML opartym na szablonie od ThemeXpose i żmudna walka z widgetami i stronami z poziomu bloggera. Bez grzańca na odwagę się nie obeszło, to robota zdecydowanie nie dla mnie, ale powinna być zrobiona już dawno temu. Poprzedni layout bloga zupełnie mnie nie zadowalał, teraz jest bardziej przejrzyście i estetycznie.
Czekam na wasze opinie i ewentualne sugestie - ważne, żeby korzystało się z tego wygodnie :)
Do napisania - nowe przepisy już wkrótce!
Bardzo ładnie wygląda teraz Twój blog :) Podziwiam, bo ze mnie w tych sprawach straszliwa lebiega...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To ie takie trudne, ale jednak pożera sporo czasu.
Usuń