Pancakes ostatnio ciągle goszczą na moim stole - choć nie w klasycznej wersji. Syrop klonowy to dość droga impreza, zwłaszcza jak na studencką kieszeń ;) Tak więc jako dodatek wybieram konfitury i cukier puder. Przepis dobrze sprawdzony, znaleziony kiedyś na stronie http://www.cookieshunter.com
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 4 łyżki cukru (używam brązowego)
- 4 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 jajka
- 2 szklanki mleka
- 4 łyżki oleju
Nie liczyłam ile sztuk wychodzi z podanych wyżej proporcji, ale jest to duża porcja dla 2 głodnych osób ;)
W jednej misce wymieszać sól, mąkę i proszek do pieczenia. Do drugiej miski wbić jajka i roztrzepać z cukrem. Dodać do jajek olej i mleko, roztrzepać aż pojawi się piana. Połączyć suche składniki z mokrymi (nie miksować!). Nie mieszać ciasta zbyt długo - zaszkodzi to konsystencji naleśników. Na patelni rozgrzać małą ilość oleju i rozpocząć smażenie na średnim ogniu po jednej sztuce. Patelnia nie powinna być zbyt gorąca. Kiedy na powierzchni naleśnika zaczną pojawiać się bąbelki należy go przewrócić na drugą stronę. Po obróceniu smaży się o wiele krócej niż na pierwszej stronie - trzeba uważać co by naszych pancakes nie przypalić.
Smacznego!
0 komentarze