Z okazji tłustego czwartku, zamiast smażyć pączki, upiekłam pączkowe muffinki.. Podobieństwo nie jest wielkie - ale co z tego - są przepyszne :) Przepis pochodzi ze strony mojewypieki.com. Z przepisami Doroty pieczenie zawsze się udaje. Wprowadziłam tylko jedną zmianę - postanowiłam dodatkowo nadziać je marmoladą.
Na zdjęcie załapała się nasza nowa roślinka - azalia Amelia. Bardzo towarzyski kwiatek.
Składniki:
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/3 szklanki oleju
- 3/4 szklanki cukru (jeśli nadziewamy konfiturą lub marmoladą to mniej, ok 1/2)
- 1 jajko
- 3/4 szklanki mleka
oraz:
- 60 g roztopionego masła (do obtoczenia)
- cukier puder (do obtoczenia)
- cynamon 1 łyżeczka (do obtoczenia)
- marmolada, konfitura, dżem (do nadziewania)
W jednej misce wymieszać suche, w drugiej mokre składniki. Na koniec zmieszać razem suche z mokrymi - mieszać krótko, tylko do połączenia się składników. Nakładać ciasto do foremek (w przypadku blaszanej należy ją najpierw wysmarować masłem oraz wysypać bułką tartą). Jeśli nadziewamy - po położeniu 1 łyżki ciasta nałożyć 1 łyżeczkę marmolady, przykryć drugą łyżką ciasta. Foremki powinny być wypełnione do 3/4 swojej wysokości. Piec w temperaturze 180 stopni (200 bez termoobiegu) przez 20-25 minut do suchego patyczka. Jeszcze ciepłe zanurzać w roztopionym maśle oraz cukrze pudrze wymieszanym z cynamonem.
Już od jakiegoś czasu chcę zrobić podobne i jakoś nie wyszło;) ale wreszcie się zbiorę, pycha:)
OdpowiedzUsuń