Zainspirowana postem odnalezionym na blogu Co dziś zjem na śniadanie postanowiłam sama zrobić ośmiorniczki (tyle że na kolację). U mnie w wersji pikantnej - smażone z papryką, chilli, podane z ostrym dipem ;) Oczka z ziarenek czarnego pieprzu.
Prezentują się przeuroczo, z pewnością wywołają uśmiech na twarzy tego, z kim postanowicie się parówkową ośmiorniczką podzielić :)
Składniki:
- parówki
- przyprawy: papryka słodka i chilli
- olej do smażenia
- ziarenka czarnego pieprzu (na oczka)
Parówki przekroić na połówki, ponacinać ostrym nożem tak by parówka z jednej strony rozchodziła się w 4 "nóżki". Wrzucić na rozgrzany olej, oprószyć papryką i chilli, smażyć do momentu kiedy nóżki zaczną się otwierać i wywijać.
Ośmiorniczkom można dorobić oczka: w każdej parówce zrobić 2 małe nacięcia i umieścić w nich po ziarenku pieprzu.
Podawać z ulubionymi dodatkami (pieczywo, ketchup, ostry sos itd.)
Smacznego ;)
Urocze ! Często robię takie siostrze na śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńzbyt enigmatycznie opisane, czy mamy je polozyc po rozcieciu az same sie rozwarstwią , czy ułożyć je w podobnej jak na zdjeciu pozycji i potem zaczna sie wyginac ?
OdpowiedzUsuńPo prostu położyć po rozcięciu w dowolnej pozycji na rozgrzanej patelni, "nóżki" od smażenia same zaczną się otwierać i wywijać co umożliwi później postawienie ośmiorniczki tak jak na zdjęciu ;)
Usuń