Dzisiejsza szybka kolacja - przepis podpatrzony u Nigelli, tu w odrobinę innym wykonaniu. Zwykle nie pałam miłością do pieczarek, ale w takim wydaniu zdecydowanie mnie przekonują.
Składniki (na 2 porcje):
- 100g pieczarek
- 40 ml oliwy (ok 3 łyżki)
- sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
- 2 ząbki czosnku
- starta skórka i sok z połówki cytryny
- 1,5 łyżeczki suszonego tymianku
- 250g makaronu linguine
- posiekana natka pietruszki
- tarty ser jako dodatek
Pieczarki obrać i pokroić w cienkie plasterki. Czosnek posiekać bardzo drobno. Na patelni rozgrzać 1 łyżkę oliwy. Podsmażyć chwilę czosnek, potem dodać pieczarki. Po ok 2 minutach zdjąć z ognia. W międzyczasie zająć się gotowaniem makaronu. Pieczarki z czosnkiem przerzucić do dużej miski, wymieszać z solą, pieprzem, resztą oliwy, sokiem i skórką z cytryny oraz tymiankiem. Po ugotowaniu makaron odsączyć, pozostawiając w garnku trochę wody. Wrzucić pieczarki z dodatkami, starannie wymieszać. Podawać od razu posypane natką pietruszki i serem.
Smacznego!
A jutro zapraszam na przepis na wigilijny barszcz ;)
prezentuje się znakomicie, smakuje zapewne również:)
OdpowiedzUsuń